|
|
Wątek Zamknięty
Nagroda: 6.000 - 7.000 klejnotów
Start: Karczma
Gildia: - - -
Trudność: Łatwa
Spoiler:
Drodzy magowie! Potrzebuję waszej pomocy. Ostatniej nocy wygrałem na maszynie "Szczęśliwa 7" niezłą sumkę. Kupiłem za to trochę biżuterii mojej żonie. Wracając do domu zostałem pobity, a wszystkie drogocenne rzeczy zniknęły. Proszę jedynie, abyście je odzyskali. Ci, którzy mnie napadli grają tam w pokera w każdy piątek, powiedzieli mi, że jeśli z nimi wygram w tą grę, to mi to zwrócą, ale nie umiem w to grać. Bardzo proszę o pomoc.
| Character Theme | Theme | Battle Theme |
Offline
Zgłaszam się
Offline
Pewnym krokiem podszedłeś do tablicy z zadaniami i starannie dobrałeś swoją pierwszą misję. Zerwałeś kartkę, na której napisane było :
Szczęśliwa 7
Barman wyjaśnił ci, gdzie znajduje się ten klub, a ty ruszyłeś w jego stronę opuszczając budynek gildii bardzo szybko. Dzieliło Cię od niego około 15 minut wędrówki, a co ważniejsze, powinieneś pamiętać, że musisz mieć co postawić w zamian za te świecidełka. Lepiej wymyśl, czy użyjesz własnych pieniędzy, czy czegoś innego.
| Character Theme | Theme | Battle Theme |
Offline
Przydałoby się mieć w zapasie jakieś pieniądze poza moimi... Ale nie ukradnę ich nikomu... Ehhh. Dobra. Najwyżej stracę część kasy. pomyślał chłopak idąc do klubu. Zadecydował, ze postawi część swoich pieniędzy w grze, aby zgarnąć resztę, skradzioną przez tych bandytów. Miał grać w pokera, słabo znał zasady tej gry, jednak ogarniał co, gdzie i jak się działo, to najważniejsze. Jeśli coś pójdzie nie tak, zawsze można roznieść ten klub w pył. W końcu Fairy tail słynęło niegdyś z tego, ze wszędzie, gdzie byli, zostawiali zniszczone domu i inne rzeczy.
Ostatnio edytowany przez Romedancil (2013-07-27 00:59:20)
Offline
Ostatecznie po dość długiej wędrówce dotarłeś do miejsca, którego od początku poszukiwałeś. Nad drzwiami wisiała drewniana tabliczka, na której wyryty był znak "7" oraz napis "Karczma Barneya". Ruszyłeś do środka, a gdy tylko otworzyłeś drzwi usłyszałeś hałas, jaki tu panował. Zauważyłeś stół do gry w pokera i dwóch umięśnionych facetów.
- Hej, tu! Czekaliśmy na Ciebie! - Zawołał jeden z nich śmiejąc się głośno.
Podszedłeś bliżej, a oni wyjaśnili Ci na jakich zasadach gracie. Normalne zasady pokera, nic wielkiego.
- Ale! Co postawisz w zamian za tę biżuterię? - Zapytał.
Większość karczmy skupiła swoją uwagę na was. Ile pieniędzy jesteś gotów zaryzykować?
| Character Theme | Theme | Battle Theme |
Offline
2000, co powiecie na tyle? powiedział z uśmiechem Romedancil siadając we wskazanym miejscu. Czekał na ich reakcję. Jeśli będzie akurat, to zbytnio nie straci w razie przegranej. No ale jednak, zawsze coś. Będzie musiał się postarać. Ciekawe, co teraz robi Misaki albo Yuno... Nie, wyrzuć je na razie ze swoich myśli. Musisz sie skupić na grze, nie na nich. mówił mu głos w głowie, kiedy tylko przyszły mu na myśl dziewczyny. Spojrzał na swoich przeciwników i czekał an decyzję.
Offline
- Czemu nie, te klejnoty są warte z 10.000, ale nie widzi mi się przegrana tutaj. - Powiedział pewny siebie.
Wyłożyłeś pieniądze na stół i zaczęło się rozdanie. Karty jakie otrzymałeś, to Król Trefl, Król Pik, Ósemka Trefl, Siódemka Pik i Dama karo. Próbowałeś wyczytać coś z twarzy przeciwników, ale to profesjonaliści. Nie ma szans, żebyś poznał po nich, jakie posiadają karty. Pierwszy z nich wymienił dwie na inne, nowe, a drugi pozostawił wszystko tak, jak było. Gra 2 na 1 w pokera oznaczała, że masz 2x mniejszą szansę na wygraną, więc musiałeś być ostrożny.
| Character Theme | Theme | Battle Theme |
Offline
Kurde, mam tylko jedną parę... Na razie nie widzę, aby coś mocnego z tego wyszło, zamienię ósemkę i siódemkę, może trafi mi się król i dama, przynajmniej jedno z dwóch. pomyślał chłopak i jak postanowił, tak zrobił. Wymienił te 2 karty wziął dla siebie dwie inne. Cały czas nie dawał po sobie niczego poznać. Miał teraz kamienną twarz. Teoretycznie, w tym momencie wyglądał naturalnie. Wszystkie uśmiechy, smutki, to było na pokaz. nie potrafił tego zbyt dobrze robić. Ale teraz patrzył, co mu wyszło po wyciągnięciu dwóch kart zamiast ósemki oraz siódemki
Offline
Odłożyłeś je i dostałeś Króla karo i Czwórkę Pik. To zawsze coś więcej...
- Sprawdzam. - Powiedział umięśniony mężczyzna.
Blefował, albo miał dobre karty, możliwe, że ryzykował, bo wie, że jesteś amatorem. Położyłeś karty na stół i powoli je odkryłeś. Nie możliwe... Facet miał Królewskiego Pokera... Najrzadsza kombinacja i jednocześnie najwięcej warta. On i jego towarzysz wybuchnęli śmiechem.
- Zagrajmy jeszcze raz, o to wszystko. Daj tylko kolejne 2.000 - Zaproponował.
| Character Theme | Theme | Battle Theme |
Offline
Rome trochę sie wkurzył widząc królewskiego pokera w dłoni przeciwnika. Albo miał potężnego farta, albo oszukiwał. pomyślał i się uśmiechnął.
-No cóż, bywa. Czasem trafi się taka kombinacja. Mogę teraz ja potasować karty? spytał się grzecznie. Chciał mieć pewność, że to nie oszustwo. Dobrze, że tasować karty akurat potrafił. Czekał na decyzję przeciwników, w międzyczasie wyjął następne 2000.
Offline
- Nie ma problemu, o ile wciąż dodajesz do stawki, możesz tasować ile chcesz. - Zaśmiał się.
Podał Ci talię kart, a ty wyłożyłeś pieniądze na stół. Tym razem oni też dołożyli 2.000 do tej puli. Rozdałeś karty każdemu z osobna. Tym razem trafiło ci się coś trochę lepszego. Szóstki : pik, karo i trefl, oraz damy pik i kier. Twarze przeciwników jak zwykle były kamienne, lecz po chwili jeden z nich się odezwał:
- Podbijam.
Dodał do puli 500klejnotów. Więc jeśli chcesz sprawdzić też musisz dodać, jeśli nie, to musisz spasować i oddać to, co już dałeś za darmo. Co ważniejsze, nie wiesz, czy nie kantuje.
| Character Theme | Theme | Battle Theme |
Offline
- Sprawdzam. powiedział krótko chłopak i wyjął następne 500 klejnotów.
Offline
Wyłożyłeś na stół 500 klejnotów i sprawdziłeś karty. Miałeś Karotę, jeden z nich miał tylko parkę, a drugi... karotę! Mimo to, twoja karota była złożona z lepszych kart i to ty wygrałeś rozdanie.
- Nie tak szybko! Musiałeś oszukiwać! - Zawołał mężczyzna, wstał i podszedł do ciebie. - Nauczymy Cię, że oszukiwanie jest złe.
Zaśmiał się i uderzył Cię w twarz z taką siłą, że poleciałeś na stół bilardowy. Na szczęście nic ci nie jest, jedynie lekko boli cię szczęka i plecy, którymi uderzyłeś w obiekt.
| Character Theme | Theme | Battle Theme |
Offline
Romedancil wstał powoli, uśmiech zniknął z jego twarzy.
- Nooo, nie radziłbym Ci wykonać ponownie tego działania. Jeśli mnie uderzysz może stać Ci się krzywda. powiedziałem patrząc się na tego, który mnie uderzył. Jeśli próbuje tego ponownie, łapię go za dłoń, rękę, ramię, cokolwiek i mówię cicho -Rozpad i wykonuję zaklęcie. skuteczność powinna być wystarczająca, z celnością też nie powinno być problemu, skoro trzyma przeciwnika.
Ostatnio edytowany przez Romedancil (2013-07-27 02:02:35)
Offline
- Co do...? - Zawołał tylko drugi mężczyzna, a gdy skierowałeś na niego wzrok wybiegł z karczmy.
Pieniądze i biżuteria dalej leżały na stole do gry w karty, więc zgarnąłeś te rzeczy i ruszyłeś do wyjścia. Niestety, mistrzowie kart byli chyba tu lubiani, bo zatrzymano Cię przy wejściu i zagrożono Ci śmiercią. Możesz spróbować ich wszystkich pokonać (10-12 osób, ale zwykli cywile, z tym, że niektórzy umięśnieni ponad przeciętnie), albo przekupić ich zdobytymi tu pieniędzmi.
| Character Theme | Theme | Battle Theme |
Offline
Wątek Zamknięty