Ogłoszenie

Pora roku
Rok na forum
Image and video hosting by TinyPic


http://www.fairy-tail.xaa.pl/ <- ZAPRASZAMY

#1 2013-05-26 14:30:50

 Alucard

http://i.imgur.com/cstNOBd.png

10954671
Zarejestrowany: 2013-05-18
Posty: 2
Punktów :   

[Fairy Tail/Raven Tail] Przewóz śmierci

Nagroda: 11'000
Start: Karczma FT/ Karczma RT
Gildia: Fairy Tail lub Raven Tail
Opis: Wysyłam to zgłoszenie do wszystkich gildii zarówno Fairy Tail jak i Raven Tail. Sprawa ma się następująco. Grupa przewoźników z mojej firmy potrzebuję dobrej ochrony. Gildia, która pierwsza się zgłosi wygrywa przetarg, lecz prosiłbym o co najmniej dwóch członków, jedynie w ekstremalnej sytuacji może wystąpić jeden. To wszystko

OSTRZEŻENIE: To zadanie grozi poważnymi urazami, lecz to nie jest pewne. Stosunek powodzenia dla grupy 2 osobowej to 80%, a dla jednej osoby 50%. Powodzenia!

Ostatnio edytowany przez Alucard (2013-05-26 14:33:22)

Offline

 

#2 2013-05-26 16:42:53

Kimimaro

http://oi43.tinypic.com/9ka5g7.jpg

Zarejestrowany: 2013-05-24
Posty: 191
Punktów :   

Re: [Fairy Tail/Raven Tail] Przewóz śmierci

Zgłaszam  się
---------------------------------
Sam jeśli mogę, bo nikomu się nie chce

Ostatnio edytowany przez Kimimaro (2013-05-26 16:43:10)


http://24.media.tumblr.com/tumblr_m7ju2jie941qiq1olo1_500.gif

Offline

 

#3 2013-05-26 20:54:04

 Alucard

http://i.imgur.com/cstNOBd.png

10954671
Zarejestrowany: 2013-05-18
Posty: 2
Punktów :   

Re: [Fairy Tail/Raven Tail] Przewóz śmierci

Młody Kimimaro od razu chciał wrzucić się na głęboką wodę. Misja z góry ustalona była na trudną, lecz czy dla maga Raven Tail istnieją rzeczy niemożliwe? Karta została zerwana, chłopak poszedł w swoje strony, by spakować i przygotować się do misji.
Dzisiejsze niebo było lekko pochmurne, a słońce przyjemnie przygrzewało w głowę, drzewa rozsiewały głębokie i chłodne cienie, w których wiał zimny, lecz jakże przyjemny o tej porze roku wiatr. Po wszystkim Kimi musiał wyruszyć w drogę pełną przygód. Musiał dojść do tajemniczego domku położonego obok urwiska oddalonego o około 2 kilometrów od bazy jego gildii. W drodze można było spotkać różne niebezpieczne rzeczy począwszy od pułapek na dzikie zwierzęta kończąc na... Czas w drogę!

Offline

 

#4 2013-05-27 10:41:59

Kimimaro

http://oi43.tinypic.com/9ka5g7.jpg

Zarejestrowany: 2013-05-24
Posty: 191
Punktów :   

Re: [Fairy Tail/Raven Tail] Przewóz śmierci

Kimimaro zerwał kartkę z ogłoszeniem i wyszedł z karczmy. Oto natrafia się okazja do sprawdzenia swych umiejętności w prawdziwej walce. Ciemno-włosy młodzieniec zszedł do lochów, gdzie znajdowało się jego lokum, spakował najpotrzebniejsze rzeczy i ruszył.
Kimi cieszył się iż to właśnie dzisiaj wypadła jego pierwsza misje, pogoda była wprost idealna nie za ciepło, nie za zimno, jednak w głębi serca odczuwał lęk przed nieznanym, w końcu to jego pierwsza misja, a w dodatku nie była wcale łatwa...
*Trudno, myśl o pozytywach, może jak będę z kimś walczył to potem się nad nim trochę poznęcam, może połamie mu ręce?*.
Ta myśl dodała chłopakowi otuchy, już był gotów by wkroczyć do lasu nie zważając na czyhające tam niebezpieczeństwa, w końcu nie znał tu nikogo, a jak uda mu się samemu wykonać tak niebezpieczną misję zyska uznanie członków gildii, kto wie, może nawet jakichś przyjaciół.
Tak myśląc i rozważając w kroczył w ciemny las i rozpoczął 2-kilometrową wędrówkę...


http://24.media.tumblr.com/tumblr_m7ju2jie941qiq1olo1_500.gif

Offline

 

#5 2013-05-27 15:44:51

 Alucard

http://i.imgur.com/cstNOBd.png

10954671
Zarejestrowany: 2013-05-18
Posty: 2
Punktów :   

Re: [Fairy Tail/Raven Tail] Przewóz śmierci

Gdy Kimimaro wchodził do lasu poczuł dziwny niepokój. Można było wyczuć obecność innych istot ze wszystkich stron. Różnorakie dźwięki dochodziły zewsząd. Normalnego człowieka taki stan wyniósł, by do poziomu psychozy, lecz młody chłopak szedł nie zważając na niebezpieczeństwa. Ciemność ogarniała cały teren, lekkie słońce zakrywane co jakiś czas przez chmury przebijało się przez korony drzew. Gdy pod taki jeden słupek siedemnastolatek wszedł, poczuł silne uderzenie w plecy po którym odleciał około metr do przodu. Kątek oka zauważył dziwne nieopisane zwierze, wyglądało jak niedźwiedź, lecz nie można być tu niczego pewnym. Kimi leżał na ziemi, a w tej samej chwili to coś ruszyło z pełną parą na chłopaka.

Offline

 

#6 2013-05-27 17:47:31

Kimimaro

http://oi43.tinypic.com/9ka5g7.jpg

Zarejestrowany: 2013-05-24
Posty: 191
Punktów :   

Re: [Fairy Tail/Raven Tail] Przewóz śmierci

Kimimaro poczuł silne pchnięcie w plecy, które wyrzuciło go do przodu. Upadł twarzą w ziemię, w ustach miał pełno piachu, kiedy usłyszał drganie ziemi. Odruchowo przeturlał się metr w bok i zerwał się na równe nogi.
*Co to do cholery jest?!*
Wyjął bicz z za pasa i strzeli nim w zwierze jednocześnie w drugiej ręce kumulując energię do wykonania Ciemnego usunięcia. Walnął biczem po raz drugi łudząc się, że zwierze spłoszy się i ucieknie. Jednak na wszelki wypadek strzelił w to ciemne, włochate i duże coś Ciemnym usunięciem. Licząc na swoją szybkość oraz na to, że zwierze powinno się chociaż na chwile przewrócić, albo przynajmniej zdezorientować (miał nadzieje, że udało mu się je zabić) ruszył sprintem przed siebie jak najdalej od zwierzęcia.
ME: 10,000 - 1,000 = 9,000


http://24.media.tumblr.com/tumblr_m7ju2jie941qiq1olo1_500.gif

Offline

 

#7 2013-05-27 20:28:23

 Alucard

http://i.imgur.com/cstNOBd.png

10954671
Zarejestrowany: 2013-05-18
Posty: 2
Punktów :   

Re: [Fairy Tail/Raven Tail] Przewóz śmierci

Kimimaro udało się zabić zwierza zaklęciem jakie użył, leżał martwy na łonie natury, obok zielonej trawy która porastała ładnym odcieniem owego koloru. Las wyglądał z minuty na minute coraz smutniej. Do przejścia pozostało około 1,5 kilometra, gdzie jeszcze pół tej drogi miał zajmować las, a drugie pół żwirowa droga ze wspaniałymi krajobrazami.
Chłopaka na pewno opętało przerażenie, ta okoliczność sytuacji była niezwykle dziwna, lecz czy misja taka jak ta jest warta owego ryzyka. Dla Kimiego na pewno. W całej drodze nie zapowiadało się na dalsze niebezpieczeństwa, przed nim tylko spokojniejsze tereny, a przeżycia z ich przejścia zapewne niezapomniane.

Offline

 

#8 2013-05-27 21:43:24

Kimimaro

http://oi43.tinypic.com/9ka5g7.jpg

Zarejestrowany: 2013-05-24
Posty: 191
Punktów :   

Re: [Fairy Tail/Raven Tail] Przewóz śmierci

Kimi zatrzymał się lekko zdyszany i obrócił się natychmiast z biczem gotowym do ataku, ale stwora nigdzie nie było.
*Czyli udało mi się uciec*
Uspokojony, udaną ucieczką ciemno-włosy młodzieniec schował bicz za pas, ale umocował go bardzo lekko by w razie następnego ataku móc błyskawicznie go wyjąć. Przypływ adrenaliny minął i plecy zaczęły niemiłosiernie boleć. Przysiadł na chwilę na trawie i wyjął wodę z plecaka, wypił dwa łyki i na nowo podjął wędrówkę. Dopiero teraz zauważył piękno tego lasy, wszędzie było słychać ptaki, a mech porastał drzewa, piękne wysokie na dwadzieścia metrów drzewa. Po przejściu kolejnych pięciuset metrów usłyszał szum... Hmm... Strumyka.
Wyszedł za zakręt, ale nie zobaczył strumyka, zobaczył piękne źródło będące wytworem małego wodospadziku, piękny był widok tej sieci strużek krystalicznie czystej wody spływającej po równie pięknych i czystych skałach. Na widok tego ów źródełka natychmiast przypomniał sobie o jego brudnej od ziemi twarzy.
Podszedł do niego uklęknął, i nabierając wody w ręce złożone w kołysce obmył swą twarz.
Kontynuując wędrówkę ze smutkiem stwierdził, iż zamiast lasu pojawiła się żwirowa droga, ale natychmiast rozchmurzył się spoglądając na piękne widoki. Nagle za jego plecami rozległ się donośny trzask. Kimimaro obrócił się wyszarpując bicz z za pasa, ale spostrzegł tylko kunę złapaną w jedną z przydrożnych pułapek.  Odczuwając ulgę schował bicz i ruszył dalej. Był trochę zaniepokojony, tą drogą miał dojść do jakiegoś domu, a ta okolica wyglądała raczej na pustą. Po stu metrach zobaczył jakiegoś chłopa idącego w jego stronę.
*Sam się napatoczył to czemu nie, zawsze warto mieć pewność*
- Przepraszam - czarno-włosy młodzieniec zwrócił się do chłopa - czy w okolicy stoi może jakiś dom?
- Taa... Stoi, przy urwisku - Odburknął chłop - czterysta metrów jak w mordę strzelił, a potem zdebka w lewo i se tam stoi
- Aha - odrzekł Kimi - Dzięki
Przeszedł czterysta metrów i według instrukcji skręcił w lewo i wreszcie dotarł.
Podszedł do frontowych drzwi i zapukał...


http://24.media.tumblr.com/tumblr_m7ju2jie941qiq1olo1_500.gif

Offline

 

#9 2013-05-28 15:28:00

 Alucard

http://i.imgur.com/cstNOBd.png

10954671
Zarejestrowany: 2013-05-18
Posty: 2
Punktów :   

Re: [Fairy Tail/Raven Tail] Przewóz śmierci

Po dość długiej podróży Kimimaro doszedł do domku, który wyglądał obleśnie. Stare okna, oraz spróchniałe drewno sprawiało wrażenie, wręcz nawiedzonego. Cuchnęło z niego na parę metrów, trochę było to podejrzane, lecz z drugiej strony misja sama w sobie jest dziwna.
Po chwili oczekiwania chłopakowi otworzył dość duży mężczyzna, który na pierwszy rzut oka wyglądał na dobrego siłacza. Wprowadził go do środka, odór rozpowszechniał się po całym domku, w powietrzu można było wyczuć zapach rozkładającego się ciała. Po przeprowadzeniu przez dość krótki korytarz twoim oczom ukazał się pokój z rozdartymi tapetami, odpadającym tynkiem oraz rozbitymi szybami. Scena niczym z horroru. Na środku w dużym bordowym fotelu siedział człowiek, w dość formalnym ubiorze, w prawej ręce trzymał cygaro, a w lewej szklankę jakiegoś alkoholu.
- Młodzieńcze usiądź. – odezwał się facet
W takim miejscu, w tej sytuacji najlepiej słuchać tego misjodawcy, lecz czy to dobry pomysł?
- Mam dla ciebie pewną misję, zadanie jakkolwiek to nazwać, jest ono niebezpieczne. Widzisz tą skrzynkę na lewo?
Wzrok każdego człowieka, który przebywał w tym samym czasie skierował się na czarną jak sadza skrzynkę mniej więcej o wymiarach 1m x 1,5m x 0,50m.
- Nazywam się Elmon, a ty wykonasz dla mnie to polecenie. Przed tobą długa droga, musicie dotrzeć pociągiem w odległe tereny. Jest to trochę na zachód około 350 kilometrów. Będziesz zmuszony pilnować owej skrzyni, jak wiadomo wiele osób może na nią polować. Ruszajcie, a ty zapłatę dostaniesz na miejscu odbioru.
Dwóch „byków” podniosło przesyłkę za specjalne uchwyty, a trzeci ni niski ni wysoki, skąpej budowy zaczął ich kierować na najbliższą stację kolejową. Ty zatem ruszyłeś powolnym krokiem za nimi uważnie wyostrzając wszystkie swoje zmysły.

Offline

 

#10 2013-05-28 17:44:09

Kimimaro

http://oi43.tinypic.com/9ka5g7.jpg

Zarejestrowany: 2013-05-24
Posty: 191
Punktów :   

Re: [Fairy Tail/Raven Tail] Przewóz śmierci

Chłopaka trochę wkurzył ton zleceniodawcy, ale nic nie powiedział.
Trochę zdenerwował się całą sytuacją, ten domek raczej nie był zadbany, a fakt że miał eskortować nieznaną rzecz (pomijając fakt, że to może być jakieś martwe ciało) był nieco podejrzany). Gdy wyszedł z domu wziął duży wdech czystego powietrza. Kimi cały czas zostawał czujny trzymając rękę blisko bicza.
Ten cały Elmun w ogóle mu się nie podobał, nie wyglądał na biznesmena, raczej na żula, którego na siłę wciśnięto w garnitur. Ci trzej za, którymi poszedł nie byli przyjemni, no ale wziął misję to teraz nie zrezygnuję.
- Powiecie chociaż co jest w tej skrzyni? - zapytał, chociaż był prawie pewien jaką odpowiedź otrzyma


http://24.media.tumblr.com/tumblr_m7ju2jie941qiq1olo1_500.gif

Offline

 

#11 2013-05-28 18:38:27

 Alucard

http://i.imgur.com/cstNOBd.png

10954671
Zarejestrowany: 2013-05-18
Posty: 2
Punktów :   

Re: [Fairy Tail/Raven Tail] Przewóz śmierci

Podróż wąską drogą nie należała do najprzyjemniejszych przeżyć. Atmosfera, która panowała w grupie była spięta, Kimimaro w ogóle nie pasował do tego otoczenia. Z minuty na minute zbliżali się do peronu, pociąg miał odjeżdżać za około 30  minut, a im zostało około 20 minut drogi. Na dodatek zaczął lekko kropić deszcz.
Mężczyźni usłyszeli pytanie chłopaka, lekko zabormuszyli, ale w ostatecznym rozrachunku odezwał się człowiek, który prowadził grupę przez te dziewicze szlaki, które miały potajemnie doprowadzić ich na dworzec.
- Idziemy razem tyle czasu, a ja jeszcze się nie przedstawiłem, przepraszam. Nazywam się Kelimalo, a tych dwóch to od twojej lewej Bro i Gro, niestety nie mogę ci powiedzieć co niesiemy w tej skrzynce, domyśl się po tym intensywnym zapachu. Idziemy dalej, Bro i Gro szybciej!
Gdy po chwili wyszliście znad górki niedaleko w dole można było zobaczyć czekający pociąg, jadący w miejsce celu oddania tajemniczej przesyłki.

Offline

 

#12 2013-05-28 19:13:36

Kimimaro

http://oi43.tinypic.com/9ka5g7.jpg

Zarejestrowany: 2013-05-24
Posty: 191
Punktów :   

Re: [Fairy Tail/Raven Tail] Przewóz śmierci

*Dafuq?! Czyli jednak trup! Już wiem, dlaczego magowie z Fairy Tail nie brali tej misji*
Kimi, poczuł, że zrobiło mu się niedobrze, ale dlaczego przecież nigdy nie miał problemu z przebywaniem w pobliżu martwego ciała. Więc dlaczego ta wiadomość aż tak nim wstrząsnęła? Zaczął się zastanawiać czy nie popełnił błędu dołączając do Raven Tail, ale cóż trudno, trzeba po prostu jak najszybciej skończyć misję.
Może po prostu musi się zaaklimatyzować i znaleźć paru kumpli.
Pogoda zmieniła się, wcześniej słońce grzało miło w kark, ptaki ćwierkały, okolice w prost tętniły życiem, a teraz...
Teraz zrobiło się szaro, ponuro, deszcz zaczął padać i najwidoczniej nie miał zamiaru przestać. Nie było słychać ptaków ani... TRZASK!
I kolejna kuna złapana w sidła myśliwych, ile zwierząt dziennie tak ginie?
Ehh... Piękny las a On idzie z trzema przygłupami niosącymi trupa i patrzy jak zwierzęta non stop łapią się w sidła, bo myśliwi mieli ochotę na rękawiczki.
Świat jest okrutny...


http://24.media.tumblr.com/tumblr_m7ju2jie941qiq1olo1_500.gif

Offline

 

#13 2013-05-28 21:40:13

 Alucard

http://i.imgur.com/cstNOBd.png

10954671
Zarejestrowany: 2013-05-18
Posty: 2
Punktów :   

Re: [Fairy Tail/Raven Tail] Przewóz śmierci

W pogodzie pełnej deszczu koniec końców doszliście do peronu numer 6, z którego odjeżdżał pociąg, który posiadał pięć wagonów pasażerskich oraz jeden specjalnie wynajęty na tą okazję wagon towarowy, nie był duży, mniej więcej połowa normalnego, lecz nagle trzech mężczyzn popatrzyła się na ciebie jak na jakiegoś szczyla. Bez zastanowienia otworzyli drzwi oraz wnieśli czarną skrzynie w głąb wagonu i machnęli ręką, byś do nich dołączył.
- Tej młody. – odezwał się skromny facet
Obejrzał się lekko po całej wolnej przestrzeni i kontynuował.
- Masz 5 minut na sprawdzenie pozostałych pięciu wagonów, jeżeli zauważysz coś lub kogoś podejrzanego wróć i nam o tym powiedz.
Taki rozkaz był owego człowieka, nie wyglądał na takiego co można zignorować. Twoim zadaniem było sprawdzenie wagonów i doniesienie informacji jakie zdobędziesz pozostałej trójce.

Offline

 

#14 2013-05-29 22:13:48

Kimimaro

http://oi43.tinypic.com/9ka5g7.jpg

Zarejestrowany: 2013-05-24
Posty: 191
Punktów :   

Re: [Fairy Tail/Raven Tail] Przewóz śmierci

Kimimaro strasznie wkurzał ten rozkazujący ton, ale nie miał zamiaru siedzieć w tym smrodzie przez kolejne dziesięć minut kłócąc się z trzema bezmózgimi zbirami, którzy mając więcej siły niż rozumu, więc najprawdopodobniej by go zaatakowali, a na to nie miał ochoty.
Chłopak, więc po prostu prychnął z odrazą i wyszedł z wagonu, by sprawdzić inne. Rozsunął drzwi do sąsiedniego wagonu, gdzie zobaczył młodą kobietę z dwójką dzieci.
- Dzień dobry - powiedział Kimi
- Kim pan jest? - zapytała wyraźnie zdenerwowana kobieta
Ciemnowłosego chłopaka naszła ochota na zabawę
- Nie tym tonem - uśmiechnął się drwiąco - bileciki do kontroli
- Ale ja, ja - zająknęła się - tu są, ale były już sprawdzone powiedziała w końcu wyciągając bilety z oddartym  tyłem
- Oddarte, czyli nieważne - powiedział złośliwie - chyba będę zmuszony wyprosić Panią z pociągu
- Ale przecież one były dzisiaj sprawdzane - kobieta zaczęła szlochać - wydałam na te bilety całe oszczędności
Kimimaro nagle poczuł żal do kobiety... Zaraz, zaraz jak to żal? Przecież on jest zły, nie wie co to litość.
- Dobra tym razem Ci odpuszczę - powiedział przez zaciśnięte zęby sam nie wierząc w swoje słowa.
Wyszedł  z przedziału jak najszybciej i udał się do następnego, który był pusty. W następnym siedziała pięcioosobowa rodzinka: mama, tata dwóch synów i córka. Następny też był pusty, więc przeszedł do następnego. Zobaczył trzech groźnie wyglądających mężczyzn z mieczami i kosą.
- Czego tu?! - warknął jeden z nich
Kimi, musiał szybko coś wymyślić
- Chciałbym państwu zaproponować coś do picia - odpowiedział szybko
-  Nie potrzebujemy, żegnam - odpowiedział mu twardo drugi facet
- Aha, przepraszam za najście
Zatrzasnął drzwi wagonu i pobiegł z powrotem
- Trzy groźnie wyglądające typy w ostatnim wagonie, uzbrojeni w miecze i kosę - wyrzucił z siebię wpadając do wagonu.
Zobaczył, że trzech oprychów zamarło co go zirytowało
- No ruszcie te swoje tłuste dupska i zróbcie coś!

Ostatnio edytowany przez Kimimaro (2013-05-29 22:48:43)


http://24.media.tumblr.com/tumblr_m7ju2jie941qiq1olo1_500.gif

Offline

 

#15 2013-05-29 23:27:31

 Alucard

http://i.imgur.com/cstNOBd.png

10954671
Zarejestrowany: 2013-05-18
Posty: 2
Punktów :   

Re: [Fairy Tail/Raven Tail] Przewóz śmierci

Gdy Kimimaro przybiegł z nowymi informacjami uśmiech pojawił się na twarzach dwóch mięśniaków. Chudzielec zrobił grymas jakby miał zaraz zjeść najgorszą rzecz na świecie. Pociąg ruszył, drzwi do wagonu zostały zamknięte, światło wpadało tylko przez mały wietrznik u góry. Zaczęło niezmiernie trząść, lecz ani tobie, ani im to nie przeszkadzało, a po chwili twarz szczupłego się uspokoiła.
- Idź tam i spróbuj ich sprowokować, Bro i Gro zaraz tam wkroczą, ruszaj!
Czyli walka jest nieunikniona, czas załatwić porachunki.

Offline

 
.postleft {width:25em;} .postright {border-left-width:25em;}





♣ Mikaboshi: 44253006
Facebook

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.forumliterackie.pun.pl www.scene-forum.pun.pl www.streetfighters.pun.pl www.ptakikuby.pun.pl www.fragoria.pun.pl