Ogłoszenie

Pora roku
Rok na forum
Image and video hosting by TinyPic


http://www.fairy-tail.xaa.pl/ <- ZAPRASZAMY

#16 2013-05-26 20:42:49

Mick

http://i.imgur.com/cstNOBd.png

Zarejestrowany: 2013-05-21
Posty: 26
Punktów :   

Re: [Fairy Tail] Bukiet Ziół.

- Ciekawe co to za róża... - pomyślał Koichi, przyglądając się staruszce, która wręczyła kwiatka dziewczynie. Jego wzrok od tej chwili był skupiony na wspomnianej róży, przez co przestał słuchać rozmowy kobiet. Dopiero gdy przerwały i spojrzały na niego, za bardzo nie wiedząc o co chodzi rzekł: - Tak, tak powinniśmy zrobić. Wstał, jakby zaraz miał skierować się w stronę wyjścia. - O czym to one rozmawiały... - Pomyślał, drapiąc się po głowie.


http://oi42.tinypic.com/2v2gww5.jpg


http://oi40.tinypic.com/34xpe1j.jpg

Offline

 

#17 2013-05-28 17:55:52

Haruu

Zbanowany

Zarejestrowany: 2013-05-18
Posty: 234
Punktów :   

Re: [Fairy Tail] Bukiet Ziół.

Postawa chłopaka nieco zasmuciła Babunię, która nie wiedząc co odpowiedzieć, poszła na chwilę do kuchni. W tym samym momencie, Rudowłosa palnęła chłopaka mocno pięścią w łeb, przy okazji wcierając w jego twarz otrzymanego wcześniej kwiatka. Mick, najpewniej był cholernie zaskoczony, ale kto mógłby mu się dziwić?
- Babka gada na temat zlecenia, wysila się, jak może, żeby nas ugościć, a ty bujasz w pieprzonych obłokach! Ogarnij się chłopaczku, bo żywy nie wrócisz do domu. - Stwierdziła ponuro, jednak chłopak powinien to zrozumieć i ostatecznie się opamiętać. Niech następnym razem słucha rozmów, a nie odstaje od reszty. Tym bardziej, że coś takiego dzieje się już naprawdę. Inny zleceniodawca mógłby po takim czymś zrezygnować z oferowanych usług, a i nawet na rozpowiadać plotek, których skutki byłby w stanie zaszkodzić całej Fairy Tail.
Babunia wróciła po jakiś 10 minutach. Najwidoczniej szukała czegoś ostrego, co mogłoby jej pomóc zrywać. Dla Micka również miała jakieś narzędzie, bowiem w ogłoszeniu jasno było napisane, że Mag biorący zlecenie będzie musiał również pomagać zbierać, więc chłopak tak czy siak wziąć przedmiot musiał. Rudowłosa tylko odmówiła, ponieważ stwierdziła, że sztylet do takiej roboty jej stanowczo wystarczy.
- Możecie już wychodzić, wezmę tylko jeszcze jakąś kurtkę i zaraz do was dołączę. - Stwierdziła starsza, idąc po swoje ubranie. Rudowłosa jako pierwsza wybyła z mieszkania i skierowała się w stronę pobliskiego drzewa, o który się oparła, cierpliwie czekając na przyjście kobiety. Ta przyszła, ubrana w jakąś starą kamizelkę, która wydawała się być uszyta z elastycznego materiału, tak więc nie powinna krępować ruchów, przy ewentualnym schylaniu się.
- Jeśli niczego nie zapomnieliście, to możemy już ruszać. - Dodała, wpatrując się w obu bohaterów. Najwidoczniej jest kobietą życzliwą, tak więc oboje powinni to docenić. Ruda próbuje jak może być miła, jednak charakter ma, jaki ma. Natomiast Mick... To już kto wie.

Ostatni raz widzę u Ciebie taki brak zainteresowania misją. Ciul w dupę te małe posty, jednak powinieneś choć trochę próbować się wysilać.

Offline

 

#18 2013-05-28 22:37:30

Mick

http://i.imgur.com/cstNOBd.png

Zarejestrowany: 2013-05-21
Posty: 26
Punktów :   

Re: [Fairy Tail] Bukiet Ziół.

Widząc, jak staruszka wstaję z fotela, Koichi podniósł głowę i patrzył dokąd zmierza. *Ciekawe gdzie idzie.*  - pomyślał. W tym samym momencie został bardzo mocno uderzony w głowę przez rudowłosą dziewczynę, która następnie zaczęła wcierać w niego kwiatka. Chłopak złapał się za głowę, którą lekko podniósł i ze łzami w oczach popatrzył na dziewczynę. - Przepraszam, przepraszam, tylko mnie nie bij. Gdy ból trochę się złagodził, chłopak spojrzał na staruszkę, ocierając wcześniej łzy. Zabrał narzędzie i gdy Rudowłosa opuściła dom, czekał jeszcze w środku na powrót staruszki. - Chciałem Panią przeprosić za moje wcześniejsze zachowanie. – powiedział, spoglądając na staruszkę. - Zamyśliłem się, ale to się już więcej nie powtórzy. Po tych słowach wyszedł na zewnątrz, tym razem bardzo uważnie słuchając starszej pani. - Chyba możemy ruszać. – powiedział Koichi spoglądając na staruszkę i na rudowłosą. W jednej ręce ściskał narzędzie, które dostał od staruszki, a drugą masując wielkiego guza na głowie.


http://oi42.tinypic.com/2v2gww5.jpg


http://oi40.tinypic.com/34xpe1j.jpg

Offline

 
.postleft {width:25em;} .postright {border-left-width:25em;}





♣ Mikaboshi: 44253006
Facebook

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.sga.pun.pl www.sound4u.pun.pl www.prohax.pun.pl www.earth2140.pun.pl www.tinq3.pun.pl